Od dawna zbierałem się, żeby napisać coś o naszych aktorskich pociechach, o tym jak to nasze dzieci grają, zbierają oklaski, wzruszają i śmieszą publiczność. Od dawna się zbierałem i zebrać nie mogłem. Blog ogólnie zarósł chaszczami i zasypał się gruzem, więc czas zainicjować akcję odchaszczania i odgruzowywania i nadrobić zaległości.
Akurat czas temu sprzyja, bo aktorskie popisy zakończyły się do września, dzieci mają odpoczynek, nabierają sił na kolejne kreacje i kolejne sukcesy.
A tak w skrócie o co chodzi?
Franek i Zuzka od kilku lat chadzają na warsztaty teatralne. Starszy brat do Polonijnego Teatru Młodzieżowego "Deska", a młodsza siostra do Dziecięcej Grupy Teatralnej "Mini Mini". Skutkiem warsztatów są przedstawienia, w których dzieci nasze biorą udział. I to jeszcze jaki udział.
Oficjalne wrażenia z Frankowych występów tutaj:
http://waterpol.org/index.php/component/content/article/1-aktualnosci/1087-kulturalna-qnasza-klasaq-w-waterford
i tutaj:
http://waterpol.org/index.php/component/content/article/1-aktualnosci/1153-artyci-z-waterford-na-dniach-kultury-chrzecijaskiej-w-cork
A nieoficjalnie cóż mogę powiedzieć...
Jako rodzic pękam z dumy widząc dzieciaki na scenie, wzruszam się kiedy niczym prawdziwi aktorzy poruszają wszystkich widzów swoją grą, śmieję się kiedy odgrywane sceny śmieszą całą publiczność i staram się najgłośniej bić brawo kiedy kłaniają się na koniec.
Brak mi czasami słów, żeby opisać to co czuję. To trzeba zobaczyć.
A jak to wygląda?
O tak!
Akurat czas temu sprzyja, bo aktorskie popisy zakończyły się do września, dzieci mają odpoczynek, nabierają sił na kolejne kreacje i kolejne sukcesy.
A tak w skrócie o co chodzi?
Franek i Zuzka od kilku lat chadzają na warsztaty teatralne. Starszy brat do Polonijnego Teatru Młodzieżowego "Deska", a młodsza siostra do Dziecięcej Grupy Teatralnej "Mini Mini". Skutkiem warsztatów są przedstawienia, w których dzieci nasze biorą udział. I to jeszcze jaki udział.
Oficjalne wrażenia z Frankowych występów tutaj:
http://waterpol.org/index.php/component/content/article/1-aktualnosci/1087-kulturalna-qnasza-klasaq-w-waterford
i tutaj:
http://waterpol.org/index.php/component/content/article/1-aktualnosci/1153-artyci-z-waterford-na-dniach-kultury-chrzecijaskiej-w-cork
A nieoficjalnie cóż mogę powiedzieć...
Jako rodzic pękam z dumy widząc dzieciaki na scenie, wzruszam się kiedy niczym prawdziwi aktorzy poruszają wszystkich widzów swoją grą, śmieję się kiedy odgrywane sceny śmieszą całą publiczność i staram się najgłośniej bić brawo kiedy kłaniają się na koniec.
Brak mi czasami słów, żeby opisać to co czuję. To trzeba zobaczyć.
A jak to wygląda?
O tak!
Premiera "Naszej Klasy" w Waterford Youth Arts
Franek jako Ananiasz
Tegoroczne "Jasełka"
Zuzka jako Pasterka
(a nie Plasterka, jak mówiła na początku)
"Nasza Klasa" w Cork
Franek ponownie jako Ananiasz
"Jezus Żyje" na Festiwalu Kultury Chrześcijańskiej w Cork
Franek jako "Mąż"
wzruszył mnie prawie do łez... takiego starego konia... naprawdę do tego trzeba mieć talent
"O żabce, która miała marzenie" w Waterford
Zuzka jako żabka (ale nie ta z marzeniem)
Pękający z dumy rodzice (widać jak pękamy?) z małymi aktorami
Świetna praca naszych małych i dużych aktorów!!!
OdpowiedzUsuńDumna ciotka i mamuśka ...;-)