Przejdź do głównej zawartości

Wyjątkowy dzień.

-
Panie Jezu, Ty nie wykluczyłeś nikogo: " Bierzcie i jedzcie wszyscy", nikogo kto godnie może przyjąć Eucharystię: ani spośród dorosłych, ani spośród dzieci.

Powiedziałeś Panie Jezu : "Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie i nie przeszkadzajcie im: do takich bowiem należy królestwo Boże" I wyrażnie dodałeś: "Kto nie przyjmie Królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego" /Łk 18,16 - 17/.

Panie Jezu: to właśnie dzieci podałeś jako wzór dla nas dorosłych, nigdzie natomiast w Ewangelii my-dorośli nie jesteśmy postawieni jako wzór dla dzieci.


Przygotowując nasze dzieci do tego dnia, wyraźnie zdaliśmy sobie z tego sprawę. Towarzysząc naszym dzieciom w przygotowaniach, rozmawiając z nimi o tęsknoscie za Tobą, doświadczyliśmy wyraźnie, że wiara jest łaską, dowiedzieliśmy się także co miałeś na myśli mówiąc o „dziecięctwie bożym”
Nasze dzieci bowiem stały się dla nas Twoimi świadkami, szczerej Wiary i Miłości, bezgranicznej Ufności Tobie.

Dziękujemy Ci Jezu, że zostałeś z nami w Sakramentach świętych, że jesteś obecny w naszym życiu.

Dziekujemy Ci, że jak obiecałeś w chwili naszego ślubu, że pomagasz nam Rodzicom w wychowaniu naszych dzieci, że jesteś przy nas codziennie w Sakramencie małżeństwa, że obdarzyłeś nas łaską i darem rodzicielstwa.

Dziekujemy Ci Jezu za kapłana którego postawiłeś na naszej ziemskiej drodze. Dziekujemy Ci za księdza Emila, jest dla nas i naszych dzieci Tym przez którego Ty Panie przychodzisz do nas. Dzieki niemu przyszedłeś do naszych dzieci w sakramencie pokuty i Eucharystii.

Dziekujemy Ci Jezu, za ludzi których nasze rodziny spotkały na swojej drodze, za ludzi niosących Twoje światło w sobie, za ludzi którzy są żywym świadectwem Twojej obecności, przez których nasza wiara i nasza miłość i nasza nadzieja – wzrastały.

Dziękujemy Ci Jezu za to, że usuwałeś przeszkody i trudności, dawałeś nam zdolność do odczytywania Twojej woli w znakach wokół nas i w nas, że doprowadziłeś nasze rodziny tutaj do tego kościoła Św. Jana i do dzisiejszego dnia, do tej chwili, kiedy w pełni nasze dzieci zjednoczyły się z Tobą.

Dzieĸujemy Ci Jezu, ze to że obudziłeś w ludzkich sercach chęć pomocy. Dziękuję Ci za grających dziś na komunii naszych dzieci, za scholę z New Ross. Dziękuję, że przyprowadziłeś ich tutaj, dziękujemy Wam !

Dziękujemy Ci Jezu, za wszystkich ludzi dobrej woli, zgromadzonych tutaj a także i tych będących daleko, a łączących w modlitwie za Jonatana i Zuzannę w dniu ich pierwszej komunii świętej.

Małe są moje słowa, by podziękować za te wszystkie łaski którymi obdarzasz nasze rodziny.
Proszę Cię w imieniu naszych rodzin o - siły by nasze życie, każda chwila
– stały się dziekczynieniem Tobie.

Pierwsza Komunia Święta Zuzanny - 28 kwietnia 2013
Fotografie : Wioletta Wawak

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Media społecznościowe, czyli dziel i zgarniaj kasę

Fot. Prograffing Komisja ds. Mediów w irlandzkim Parlamencie zgodziła się na zaproszenie Frances Haugen, by opowiedziała posłom o nieetycznych, czy wręcz nielegalnych praktykach Facebooka i podległych mu firm. Wysłuchanie zaplanowane jest na przyszły rok i może znacząco wpłynąć na kształt proponowanej przez rząd ustawy o mediach i bezpieczeństwie w internecie. Kim jest Frances Haugen i dlaczego jest tak ważna, że irlandzcy posłowie zdecydowali się posłuchać co ma do powiedzenia? Ta niespełna 40-letnia kobieta wyniosła z firmy Marka Zuckerberga tysiące dokumentów, a następnie przekazała je prasie. Dowiedzieliśmy się z nich przede wszystkim tego, że Facebook niemal zawsze na pierwszym miejscu stawia zysk oraz dalszą ekspansję, często kosztem dobra swoich użytkowników oraz społeczeństwa. Zeznań Haugen wysłuchali wcześniej amerykańscy senatorowie, brytyjscy parlamentarzyści oraz europosłowie w Brukseli. Przed irlandzkim Parlamentem prawdopodobnie powtórzy swoje oskarżenia wobec Facebooka,

Stukanie

Otóż taka jest sytuacja, że na początku grudnia stuka nam kilka rocznic istotnych. Jakoś tak się złożyło, że najpierw 3 dnia miesiąca bieżącego stukneło pannie Dorocie 3 lata życia wesołego. Dzień później nam najstarszej połowie rodziny stukneło 11 lat od zamieszkania pod dachem, pod którym nadal mieszkamy (młodsza połowa Futraków mieszka oczywiście krócej, bo i życie ich krótsze jest nieco, na przykład panny Doroty - zaledwie trzyletnie - ale o tym już chyba było). 5 grudnia mieliśmy przerwę w świętowaniu, mogliśmy wyleczyć kaca i chwilę odpocząć od szampańskiej zabawy, ale tylko po to, żeby już grudnia 6 świętować stuknięcie kolejne - tym razem wydarzenia, od którego wszystko się zaczęło. To właśnie 6 grudnia, mając dość trochę obrabiania zdjęć dzieci z przedszkola na Kabatach, napisałem list (jak się okazało za długi, chociaż wyszło na to, że w sam raz) do niejakiej Iwki, której wtedy nawet wirtualnie nie znałem. A potem już poszło, kawa, kino, jedna impreza, druga impreza, ślub