Przejdź do głównej zawartości

Raz, dwa, trzy... jazda!

Kiedyś podobno w Chinach przeklinano swoich wrogów zawołaniem: "Obyś żył w ciekawych czasach!" Nie wiem któremu Chińczykowi i za co podpadłem, ale jak dla mnie to czasy są nieustająco ciekawe. I co ciekawe, wcale nie narzekam.
Wczoraj dajmy na to z niezwykłą ciekawością obserwowałem swoją córkę starszą, która zupełnie nieoczekiwanie wsiadła na rower koleżanki i po niewielkim wprowadzeniu do teorii oraz krótkim poprowadzeniu przez tatę, przeszłą do praktyki czyli po prostu ruszyła i pojechała. Na dwóch kółkach! Prosto! Bez wywrotki!

Zuzanna na dwóch kółkach

Tak napuchniętego z dumy dawno mnie nie widziano, a Zuzka dawno nie miała takiej radochy. Oczywiście od razu wymogła na tacie wycieczkę rowerową do parku na dzień następny, czyli dziś. Tata oczywiście się zgodził bez wahania i bez walki.
A trzeba wam wiedzieć, że Zuzki relacje z rowerem nie były usiane różami. Powiedziałbym, że była to niepewna fascynacja na dystans. Niby była zainteresowana, niby zazdrościła koleżankom, które potrafią jeździć, niby wkurzała się, że ona nie może i nie dogania ich na hulajnodze, niby to i tamto, ale jakoś do tej pory nie mogła uwierzyć tacie, że może tym razem lepiej wziąć do parku rower zamiast hulajnogi.
Być może to była presja rówieśników, być może po prostu sama dojrzała, ważne że wczoraj dystans między Zuzką z rowerami skrócił się znacząco. I miejmy nadzieję, że będzie nadal się skracał w równie szybkim tempie.

A że skracanie dystansu to dobra rzecz, przekonaliśmy się w piątek i sobotę. Ale to już opowieść na inną okazję, zdecydowanie dłuższą. Bo będzie to opowieść z licznymi zwrotami akcji, siekierą wiszącą w powietrzu, nagłymi i gwałtownymi emocjami i tego typu fajerwerkami. Ugh... ale warto było :)

Komentarze

  1. Co do rowerów, piękny jest ten moment kiedy gówniarz wreszcie załapuje o co biega :)

    Mi jakiś czas temu też przypadła w udziale duma z nauczenia córki jazdy na rowerze: tutaj, tutaj oraz tutaj. Warto było :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Media społecznościowe, czyli dziel i zgarniaj kasę

Fot. Prograffing Komisja ds. Mediów w irlandzkim Parlamencie zgodziła się na zaproszenie Frances Haugen, by opowiedziała posłom o nieetycznych, czy wręcz nielegalnych praktykach Facebooka i podległych mu firm. Wysłuchanie zaplanowane jest na przyszły rok i może znacząco wpłynąć na kształt proponowanej przez rząd ustawy o mediach i bezpieczeństwie w internecie. Kim jest Frances Haugen i dlaczego jest tak ważna, że irlandzcy posłowie zdecydowali się posłuchać co ma do powiedzenia? Ta niespełna 40-letnia kobieta wyniosła z firmy Marka Zuckerberga tysiące dokumentów, a następnie przekazała je prasie. Dowiedzieliśmy się z nich przede wszystkim tego, że Facebook niemal zawsze na pierwszym miejscu stawia zysk oraz dalszą ekspansję, często kosztem dobra swoich użytkowników oraz społeczeństwa. Zeznań Haugen wysłuchali wcześniej amerykańscy senatorowie, brytyjscy parlamentarzyści oraz europosłowie w Brukseli. Przed irlandzkim Parlamentem prawdopodobnie powtórzy swoje oskarżenia wobec Facebooka,

Łzawe łganie znad granicy

Od połowy sierpnia Polska, Litwa i Łotwa zmagają się z falą migrantów wypychanych przez granice z terenu Białorusi. Od połowy sierpnia trwa nieustający, a wręcz narastający najazd cudzoziemców sprowadzonych przez Alaksandra Łukaszenkę z Bliskiego Wschodu. Od połowy sierpnia, najpierw nieco niemrawo i po kryjomu, a teraz już otwarcie, białoruskie służby kierują ruchem migrantów i sterują prowokacjami wzdłuż całej swojej zachodniej granicy. W chwili gdy zaczynam pisać do Was te słowa, mamy już za sobą dwie próby otwartego szturmu - najpierw z lasu w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy Białostockiej, a potem już na samym przejściu. Wobec cudzoziemców rzucających kamieniami, prętami, gałęziami, ale i granatami hukowymi Polacy użyli gazu łzawiącego i armatek wodnych. Bilans na dziś to rannych 12 polskich funkcjonariuszy - policjantów, pograniczników i żołnierzy. Jedna ze strażniczek leży w szpitalu z pękniętą czaszką, na szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Bilansu po stro