Do Irlandii wróciło tradycyjne lato. Czyli pada, wieje, a chmury skutecznie przykrywają niebo wymazując wspomnienia o upałach, o których przypominają jedynie opalone, albo spalone twarze tubylców. Trawa i inne rośliny wracają szybko do formy, zielenią się i przywracają sens nazywaniu tej krainy Zieloną Wyspą.
Jednak chyba niektórzy zbytnio przywykli do upałów, słońca i bezdeszczowej pogody, bo kilka litrów wody z nieba sprawiło, że kierowcy nieco się zdezorientowali i ślizgają się po mokrym asfalcie jakby nigdy po nim nie jeździli. Wracając z Cork z synkiem i teściową nie dość że chwilami wlokłem się za samochodami jadącymi ostrożnie i delikatnie jakby asfalt pokrywała warstwa lodu a nie wody.
A do tego wszystkiego na moście pod Youghal, a w zasadzie na barierce tuż przed nim zawisł mały bus, który najwyraźniej nie wyrobił się na zakręcie i po krótkim ślizgu nie trafił w most, a mało brakowało a trafiłby do rzeki pod nim.
Wydawałoby się że Irlandczycy i inne nacje zamieszkujące wyspę jeżdżenie w deszczu mają w przysłowiowym małym palcu. A tu okazuje się, że do dobrego łatwo przywyknąć i kilka słonecznych dni sprawiło, że umiejętności znikły, a przynajmniej się przyczaiły. Pewnie na chwilę tylko, bo pogoda nas nie rozpieszcza, ale zawsze.
Fot. Prograffing Komisja ds. Mediów w irlandzkim Parlamencie zgodziła się na zaproszenie Frances Haugen, by opowiedziała posłom o nieetycznych, czy wręcz nielegalnych praktykach Facebooka i podległych mu firm. Wysłuchanie zaplanowane jest na przyszły rok i może znacząco wpłynąć na kształt proponowanej przez rząd ustawy o mediach i bezpieczeństwie w internecie. Kim jest Frances Haugen i dlaczego jest tak ważna, że irlandzcy posłowie zdecydowali się posłuchać co ma do powiedzenia? Ta niespełna 40-letnia kobieta wyniosła z firmy Marka Zuckerberga tysiące dokumentów, a następnie przekazała je prasie. Dowiedzieliśmy się z nich przede wszystkim tego, że Facebook niemal zawsze na pierwszym miejscu stawia zysk oraz dalszą ekspansję, często kosztem dobra swoich użytkowników oraz społeczeństwa. Zeznań Haugen wysłuchali wcześniej amerykańscy senatorowie, brytyjscy parlamentarzyści oraz europosłowie w Brukseli. Przed irlandzkim Parlamentem prawdopodobnie powtórzy swoje oskarżenia wobec Facebooka,
Komentarze
Prześlij komentarz