Jeszcze nie tak dawno w tej samej rurze (która tak naprawdę jest "wnętrzem" parowozu na placu zabaw) bawiła się Zuzka, dokładnie tak samo jak teraz Helka. Dziś Zuzka bawi się chętniej na "dużym" placu zabaw niekoniecznie pod okiem rodziców, czasami tylko przyjdzie powygłupiać się młodszą siostrą.
A Helka po pierwszych nieśmiałych próbach wchodzenia tu i tam w końcu się odważyła i przeszła całą "rurę" a potem zwiedziła plac zabaw wzdłuż i wszerz. W większości jeszcze na czworakach, na dwóch nogach stając na chwilę z trzymanką. Nie powiem, cieszymy się póki możemy z jej ograniczonej jeszcze mobilności, ale wiemy że już zaraz nastąpi ten przełomowy moment, kiedy podparcie przestanie być potrzebne, a my zaczniemy biegać za uciekającym na dwóch nogach brzdącem. Dobrze, że mamy dwa straszaki pościgowe na wszelki wypadek.
Fot. Prograffing Komisja ds. Mediów w irlandzkim Parlamencie zgodziła się na zaproszenie Frances Haugen, by opowiedziała posłom o nieetycznych, czy wręcz nielegalnych praktykach Facebooka i podległych mu firm. Wysłuchanie zaplanowane jest na przyszły rok i może znacząco wpłynąć na kształt proponowanej przez rząd ustawy o mediach i bezpieczeństwie w internecie. Kim jest Frances Haugen i dlaczego jest tak ważna, że irlandzcy posłowie zdecydowali się posłuchać co ma do powiedzenia? Ta niespełna 40-letnia kobieta wyniosła z firmy Marka Zuckerberga tysiące dokumentów, a następnie przekazała je prasie. Dowiedzieliśmy się z nich przede wszystkim tego, że Facebook niemal zawsze na pierwszym miejscu stawia zysk oraz dalszą ekspansję, często kosztem dobra swoich użytkowników oraz społeczeństwa. Zeznań Haugen wysłuchali wcześniej amerykańscy senatorowie, brytyjscy parlamentarzyści oraz europosłowie w Brukseli. Przed irlandzkim Parlamentem prawdopodobnie powtórzy swoje oskarżenia wobec Facebooka,
Komentarze
Prześlij komentarz