Przejdź do głównej zawartości

Słów cięcie gięcie.

To nasze zabawy impro. Sklecamy nazwiska, dziwne zawody, odmieniamy przez osoby,czasy i przypadki jakiś zlepek słów. Ze zlepka najlepiej zrobić nazwisko np nowego bohatera historii na poczekaniu wymyslanej. Czasem taka postać jest juz na tyle "sławna ", że zasila Drużynę QQ,czyli tacy Super Bohaterowie naszej zabawy impro.
Na czym polega taka zabawa? Hmm... Żeby nie przedłuzać, weźmy na tapetę takiego gościa jak Historij Napoczekanju. Dla żony Histek, dla kumpli Histor. Taki zegarmistrz z Gruzji... Nie będę dalej wymyślać, ale może już coś ktoś kojarzyć.
Dla nas, na codzień korzystających z języków dwóch, czasem bawimy się kalkami tłumaczeń, wymyslamy nowe słowa, sklejamy polsko angielskie dziwolągi.
 Między sobą w takim towarzystwie narodowym polskim, śmiechu jest dużo. Ja już kilka razy sprawdzilam,że anglojezyczni tubylcy nie bardzo wiedzą o co chodzi dla nich to nie takie zabawne. Rossiter nie jest indianinem o imieniu Siedzący w Różach, a Cook (Gotować) to nie to samo co przejęzyczenie z Johnem Boiling (jak dla mnie też gotować)..
Jak wiadomo co się raz zobaczy, to się  ie odzobaczy.... Weźmy na przykład kobietę z bułkami na policzkach i rogalem na czole. Czyż to nie kobieta z wypiekami na twarzy?
Wczoraj wieczorem kolejny raz z kilkorgiem znajomych, po Dixitowych chwilach (o! Skąd mógłby pochodzić niejaki pan Razz Kilkorg? Ja stawiam na RPA,  ew jakąś Islandię) pogieliśmy kilka słów o doprowadziło
To nas do wuwuwu niejakiego pana Jarońskiego i jego rebusów.
Absolutne mistrzostwo świata i gimnastyka dla wyobraźni :)
Polecam. I przepraszam.
Dziś tak jakoś ... abstrakcyjnie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Media społecznościowe, czyli dziel i zgarniaj kasę

Fot. Prograffing Komisja ds. Mediów w irlandzkim Parlamencie zgodziła się na zaproszenie Frances Haugen, by opowiedziała posłom o nieetycznych, czy wręcz nielegalnych praktykach Facebooka i podległych mu firm. Wysłuchanie zaplanowane jest na przyszły rok i może znacząco wpłynąć na kształt proponowanej przez rząd ustawy o mediach i bezpieczeństwie w internecie. Kim jest Frances Haugen i dlaczego jest tak ważna, że irlandzcy posłowie zdecydowali się posłuchać co ma do powiedzenia? Ta niespełna 40-letnia kobieta wyniosła z firmy Marka Zuckerberga tysiące dokumentów, a następnie przekazała je prasie. Dowiedzieliśmy się z nich przede wszystkim tego, że Facebook niemal zawsze na pierwszym miejscu stawia zysk oraz dalszą ekspansję, często kosztem dobra swoich użytkowników oraz społeczeństwa. Zeznań Haugen wysłuchali wcześniej amerykańscy senatorowie, brytyjscy parlamentarzyści oraz europosłowie w Brukseli. Przed irlandzkim Parlamentem prawdopodobnie powtórzy swoje oskarżenia wobec Facebooka,

Stukanie

Otóż taka jest sytuacja, że na początku grudnia stuka nam kilka rocznic istotnych. Jakoś tak się złożyło, że najpierw 3 dnia miesiąca bieżącego stukneło pannie Dorocie 3 lata życia wesołego. Dzień później nam najstarszej połowie rodziny stukneło 11 lat od zamieszkania pod dachem, pod którym nadal mieszkamy (młodsza połowa Futraków mieszka oczywiście krócej, bo i życie ich krótsze jest nieco, na przykład panny Doroty - zaledwie trzyletnie - ale o tym już chyba było). 5 grudnia mieliśmy przerwę w świętowaniu, mogliśmy wyleczyć kaca i chwilę odpocząć od szampańskiej zabawy, ale tylko po to, żeby już grudnia 6 świętować stuknięcie kolejne - tym razem wydarzenia, od którego wszystko się zaczęło. To właśnie 6 grudnia, mając dość trochę obrabiania zdjęć dzieci z przedszkola na Kabatach, napisałem list (jak się okazało za długi, chociaż wyszło na to, że w sam raz) do niejakiej Iwki, której wtedy nawet wirtualnie nie znałem. A potem już poszło, kawa, kino, jedna impreza, druga impreza, ślub