Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2016

Jak w niebie

Od kiedy pierwszy raz stanęliśmy na irlandzkiej ziemi, jeszcze zanim pomyśleliśmy o osiądnięciu tutaj na stałe, kiedy jako młode małżeństwo (jak to brzmi!) zwiedziliśmy irlandzkie zakamarki, zafascynowanowało nas irlandzkie niebo. Iwka twierdzi, że jest tutaj jakby bliżej ziemi. I faktycznie chmury wiszą czasami nisko, że chciałoby się napisać, że na wyciągnięcie ręki, gdyby niebezpieczne nie zahaczało to o grafomanię. I ta fascynacja trwa poniekąd do dziś. Chmury faktycznie są tutaj czasami niesamowite i zmienne niczym przysłowiowa kobieta. No bo na przykład otwiera sobie człowiek magazyn, patrzy w górę, a tam taki widoczek.

Wiśniewscy 10.0

Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą;  nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego;  nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą.  Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma.  Miłość nigdy nie ustaje,  [nie jest] jak proroctwa,  które się skończą, choć zniknie dar języków i choć wiedzy [już] nie stanie ( Hymn o Miłości, z Pierwszego listu do Koryntian, świętego Pawła) Świętujemy już od Wielkiej Nocy. Ślubowalismy bowiem się dozgonie miłować w Poniedziałek Wielkanocny 2006. Także, już zrobiliśmy imprezkę rocznicową w Wielkanoc. Tydzień temu ksiądz Emil odprawił mszę św w naszej intencji, a dziś jest 17 kwietnia jak te dziesięć lat temu.