Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2016

Yak!

Podobno dzieci dwujęzyczne szybciej się uczą i ogólnie mają sprawniejsze głowy. Podobno. Patrząc na Zuzkę jestem w stanie w tę teorię uwierzyć, chociaż porównanie z jednojęzycznymi dziewięciolatkami mam znikome. Jednak ja w sumie nie o tym miałem... Okazuje się że nasza niespełna dwuletnia Dosia już przejawia mocne symptomy dwujęzyczności, głównie za sprawą swojej starszej siostry, po której powtarza co łatwiejsze słowa. A jednocześnie tworzy swoje własne, często na bazie jednego lub drugiego języka. Ale jest też jedno, należące do moich ulubionych, które powstało z połączenia polskiego i angielskiego. To właśnie ono króluje dziś w tytule. "Yak!" to nic innego jak połączenie "yes" i "tak". Na przykład pytasz Dosię "Chcesz pić?" i możesz być pewny, że w odpowiedzi usłyszysz "Yak!". Zapytasz: "Idziemy na plac zabaw?" a ona z pewnością krzyknie: "Yak!" i pobiegnie zakładać buty. I można by powiedzieć, że Dosia ogó

Poranna porcja słodyczy

Nie zdarza się tak codzień, ale są takie dni, że maluchy wstają razem i w dobrych humorach. I nawet fakt, że wstają o 6:15 rano już tak bardzo nie przeszkadza, kiedy spojrzy się na ich uśmiechnięte mordeczki. A jeszcze jak zjedzą śniadanie i humory staną się lepsze, można normalnie je łyżkami jeść. Prawda?

Znajdź Helkę

Jest taki plac zabaw dla dzieci naszych, na którym przeważnie wiatr urywa nam głowy i porywami swoimi wypędza nas do domu lub do pobliskiej kawiarni. Jednak niedawno wiatru nie było. Wielce zdziwiony tym faktem aż zrobiłem kilka zdjęć. Na jednym z nich można nawet znaleźć Helkę. Za znalezienie nagród nie przewiduję :)