Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2014

grudzień zajęty był

Można w zasadzie powiedzieć, że cały grudzień przepierniczyliśmy. Może nie aż tak jak rok wcześniej, ale jednak. W mieście mieliśmy zimowy festiwal Winterval, a wśród atrakcji znów znalazła się Wioska Św. Mikołaja, gdzie między innymi warsztaty piernikowe miały miejsce. A pierwsze skrzypce w warsztatach zagrała Piernikowa Baba, prywatnie moja żona i mama moich dzieci. To jej tajemny przepis na ciasto piernikowe oraz zapach wydobywający się z pieca piekącego pierniczki ściągały dzieci, młodzież i dorosłych, którzy chętniej niż rok temu zakasywali rękawy i wałkowali, wycinali i dekorowali na potęgę. Ogólne zadowolenie, uśmiechy i lukier zlizywany bezpośrednio z pędzelków lub z ciepłych jeszcze pierniczków wskazywały, że warsztaty to jest coś co lubią ludzie w każdym wieku. Najmłodsi uczestnicy mieli jakieś 2 latka i ledwo jeszcze trzymali wałki w rękach, najstarsi liczyli sobie jakieś 40 wiosen i ledwo ukrywali dziecięcą radość ze wspólnego pierniczenia. Cóż, pomysł na piątkę z plu